Skip to main content

Wielkopolska - tzw. Region Kozła

wycieczka autokarowa

Organizator: Jerzy Bitner

Trasa: Grodzisk Wielkopolski (ratusz, studzienka Bernarda z Wąbrzeźna, kościół pw. św. Jadwigi, kościół pw. Najświętszego Imienia Jezus i Niepokalanego Poczęcia NMP, ławeczka  ks. Czesława Tuszyńskiego) - Drzymałowo (pomnik, miniatura wozu) - Rakoniewice (rynek, Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa) - Wolsztyn (parowozownia) - Chobienice (pałac Mielżyńskich, kościół pw. św. Piotra w Okowach, cmentarz) - Babimost (ratusz) - Chlastawa (kościół pw. Narodzenia NMP) - Kosieczyn (kościół pw. śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza) -  Zbąszyń (dworzec kolejowy, pozostałości renesansowej twierdzy, kościół pw. Wniebowzięcia NMP, rzeźba koźlarza, Muzeum Ziemi Zbąszyńskiej, pomnik Karola Wojtyły w kajaku) - Łomnica (kościół pw. św. Wawrzyńca) - Nowy Tomyśl (kosz wiklinowy, ratusz) - Buk (ratusz, dawny pałac biskupi, kościół pw. św. Krzyża)

Uczestników: 47

 

Fot. Hanna Ryszewska

Relacja Hani Ryszewskiej

Po długiej przerwie w wyjazdach klubowych, spowodowanej obostrzeniami sanitarnymi związanymi z koronawirusem, wyruszyliśmy pod przewodnictwem Jurka Bitnera na zaplanowaną wycieczkę do Wielkopolski. Tym razem naszym celem był tzw. Region Kozła. Wyjazd tradycyjnie spod dawnego marketu TESCO został wyznaczony na godz. 6:00, ponieważ w planach mieliśmy do zwiedzenia mnóstwo atrakcji. Pierwszym punktem na trasie był Grodzisk Wielkopolski, 14-tysięczne miasto, składające się z 2 części: średniowiecznego miasta lokacyjnego (1303) ze Starym Rynkiem oraz tzw. Nowego Miasta (1593) też z rynkiem (Plac Powstańców Wielkopolskich). My obeszliśmy teren wokół Starego Rynku, gdzie akurat odbywał się Grodziski Półmaraton „Słowaka”. Na Starym Rynku zobaczyliśmy Ratusz oraz studzienkę Bernarda z Wąbrzeźna (XIX w.), z której dawniej korzystały grodziskie browary. Po stronie zachodniej rynku znajduje się kościół pw. św. Jadwigi z XV w. Charakterystycznym elementem świątyni jest kopuła nad prezbiterium, z umieszczoną na niej figurą św. Floriana trzymającego tarczę i włócznie z blachy. Na północ od rynku zobaczyliśmy z zewnątrz barokowy kościół pobernardyński Najświętszego Imienia Jezus i Niepokalanego Poczęcia NMP (1687-96) z pozostałością klasztoru oraz ławeczkę zasłużonego dla miasta księdza kanonika Czesława Tuszyńskiego, odsłoniętą w 2012 r. Wystrzał z armaty rozpoczynający Grodziski Półmaraton zakończył nasz pobyt w tym miasteczku. Kolejną atrakcją naszej wycieczki była wieś Drzymałowo związana z Michałem Drzymałą (1857-1937), polskim chłopem z Poznańskiego, który poprzez swój upór, stał się symbolem walki z germanizacją w zaborze pruskim. Ze względu na ówczesne prawo nie mógł uzyskać pozwolenia na budowę domu i zakupił wóz cyrkowy, który codziennie przesuwał o kilka metrów. Ostatecznie poddał się zmęczony szykanami, ale po jego śmierci w uznaniu zasług  nazwę wsi przemianowano na Drzymałowo (miejscowość 5 razy zmieniała nazwę). W 1962 r. postawiono Drzymale pomnik i ustawiono zrekonstruowany wóz cyrkowy (dziś jest tam miniatura wozu). Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć pomnika ruszyliśmy do pobliskich Rakoniewic (3.522 mieszkańców w 2014 r.). Pośrodku rynku znajduje się fontanna – pomnik strażaka, wokół rynku - domy podcieniowe z XVIII w. oraz dawny kościół ewangelicki mieszczący obecnie Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa. Obejrzeliśmy kolekcję samochodów w znajdujących się w głębi podwórza pawilonach i ruszyliśmy do Wolsztyna. Naszym celem była czynna parowozownia z 1907 r. z kolekcją parowozów różnych serii, wagonów i pługiem odśnieżnym. Po samodzielnym zwiedzeniu parowozowni pojechaliśmy do wsi Chobienice, gdzie zobaczyliśmy zniszczony już barokowo-klasycystyczny pałac (1738-1744) z napisem pod portykiem „Nie sobie, lecz następcom” (fundacji Józefa Klemensa Mielżyńskiego), park, barokowy kościół (1778) pw. św. Piotra w Okowach oraz cmentarz z grobami donatorów kościoła rodziny Sarrazin i Mielżyńskich i grobem powstańców wielkopolskich. Babimost, kolejna atrakcja na trasie, to stolica Babimojszczyzny, etnograficznego regionu, gdzie jest zachowany folklor wielkopolski, stroje ludowe i pieśni. Krótki pobyt pozwolił nam tylko na obejrzenie ratusza i dwóch niesymetrycznie ustawionych figur Matki Boskiej i św. Wawrzyńca. Z daleka widoczny był późnobarokowy kościół pw. św. Wawrzyńca (1734-1740). Ruszyliśmy dalej do Chlastawy, gdzie zwiedziliśmy dawny kościół ewangelicki, obecnie rzymskokatolicki pw. Narodzenia NMP (drewniany, z 1637 roku, restaurowany 1907-1911), a następnie do Kosieczyna, wsi z drewnianym kościołem z XIV w. pw. śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, gdzie mile zostaliśmy przyjęci przez miejscowego proboszcza. Dowiedzieliśmy się od gospodarza świątyni, że najcenniejszym zabytkiem kosieczyńskiego kościoła jest Pieta z I poł. XV w., a która trafiła tutaj dopiero w XIX w. Ściany kościoła noszą ślady nasiekania młotkiem, które wykonano przed nałożeniem na nie polepy (warstwy gliny z wcześniejszych remontów). We wsi urodził się w 1885 r. Marcin Rożek, rzeźbiarz i malarz (zmarł w 1944 r. w Auschwitz-Birkenau). Nieco już zmęczeni udaliśmy się na dłuższy pobyt do Zbąszynia, gdzie najpierw zobaczyliśmy na dworcu kolejowym wielki baner pt. „Walizka jest nie zawsze symbolem podróży”, o 17.000 Żydach z polskim paszportem, wypędzonych w październiku 1938 r. z Niemiec do Polski (9.000 w okolice Zbąszynia), a następnie czekał nas spacer po pozostałościach renesansowej twierdzy, zbudowanej w 1613-27. Istnieje tu jeszcze część bastionów i wałów kurtynowych, a także brama wjazdowa, do której prowadzi przez dawną fosę most. Znaleźliśmy czas również na krótki relaks nad jeziorem Błędno. Późnej powędrowaliśmy w kierunku rynku, gdzie od 2006 r. stoi rzeźba koźlarza (Kozioł to odmiana dud), a wokół rynku zwiedziliśmy kościół pw. Wniebowzięcia NMP z XVIII w., zobaczyliśmy budynek Muzeum Ziemi Zbąszyńskiej i Regionu Kozła. Dalej nad Obrą mieliśmy czas na obejrzenie pomnika Karola Wojtyły w kajaku, który upamiętnia wydarzenia z lipca 1960 roku, kiedy jako biskup krakowski, przebywał na obozie kajakowym z młodzieżą na rzece Obrze. Następnym punktem programu wycieczki był drewniany kościół pw. św. Wawrzyńca w Łomnicy (1768-70), zbudowany na planie krzyża z ośmioboczną częścią środkową. Przy kościele stoją wykonane z piaskowca barokowe figury św. Jana Nepomucena i św. Wincentego a’Paulo. Z Łomnicy udaliśmy się do Nowego Tomyśla, żeby zobaczyć na rynku (pl. Niepodległości)  największy na świecie kosz wiklinowy (z 2006r. o długości prawie 20 m), ratusz z 1879 r. (obecnie siedziba sądu) oraz pomnik powstańców wielkopolskich odsłonięty w 1963 r. Ostatnim punktem programu był Buk, 6-tysięczne miasto, w którym czekał na nas kolejny życzliwy proboszcz, żeby podzielić się z nami swoją wiedzą o mieście i jego zabytkach. Dowiedzieliśmy się, że wg legendy pod bukiem rosnącym w miejscu dzisiejszego rynku zmarł książę Mieszko I. Podczas naszej krótkiej wizyty w tym mieście zobaczyliśmy ratusz i kamienice z II połowy XIX w., dawny pałac biskupi z XVIII/XIX w., drewniany kościół cmentarny św. Krzyża z XVIII w. Nietypowy kościół powstał na planie krzyża greckiego, z wpisanym w niego kołem. Do najcenniejszych przedmiotów z wyposażenia świątyni należą krucyfiks i kamienna kropielnica z przełomu XV i XVI w. Wieczorem, nieco zmęczeni nadmiarem atrakcji, powróciliśmy do Bydgoszczy.

Wróć